Hej, nazywam się Paweł Bochnowski i zarabiam na życie gasząc pożary.
Wprawdzie na codzień nie jeżdżę czerwonym wozem strażackim (ale zapewne, tylko dlatego, że wciąż nie zdałem prawa jazdy) ale wyzwania z którymi się mierzę, bywają równie niebezpieczne.